Menu
Gildia Pióra na Patronite

Każdego dnia, każdego wieczora, przychodzi wstrętna, ohydna zmora. Człowieka rujnuje od szpiku kości, przez rozum do duszy, trafia i zaprasza swych mrocznych gości. Wwierca się bezlitośnie, bezszelestnie, wywołując ból ogromny, zostawiając pustkę tam gdzie serce być powinno . Nie liczy się z nikim, szponami swą ofiarę dopada, zazwyczaj nocą, gdy człek jest najbardziej bezbronny wobec swych myśli na oślep galopujących. Swe rodzeństwo żal i poczucie winy zostawia bez pożegnania, bo to właśnie jest depresja Proszę Pana.

14 808 wyświetleń
158 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!