a co jeżeli miłość mamy, a zaufanie gdzieś pełznie w tyle???

Wiesz Ernest,z tym zakazanym owocem to..trudna sprawa:)
Mnie chodziło o miłość taką ...
..i tu pozwolisz że posłużę się Twoją myślą,której przesłanie jest właśnie tym o co mi chodzi....
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
".Zawsze można ofiarować komuś swe serce...
-ukochanej osobie
-przyjacielowi
-obcemu człowiekowi
Oddanie swego serca dla transplantologii to też objaw miłości"
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
O to byśmy mieli oczy ,by widzieć ludzi samotnych, i serce by móc ofiarować im cząstkę siebie.
Pozdrawiam i milusiego:)

Hmmm...:)

Odpowiedzią będzie moja jutrzejsza myśl :)

Urodziliśmy się po to by kochać i być kochanym.Życzę tego wszystkim.
Dziękuję i pozdrawiam:)