Ponieważ jeśli nie jesteście nikomu potrzebni, nie znacie sensu życia. Jeśli nie macie nikogo, życie to udręka i porażka, i choćby nie wiem co, nic nie zastąpi przyjaciół i rodziny. Wstajesz rano wtedy, kiedy robisz to dla kogoś. Bez nikogo życie jest na schemacie spać-jeść-spać-jeść. A jeśli masz kogoś... Wszystko jest inaczej. Wstajesz, by np. odprowadzić dziecko do szkoły, kupić karmę psu, spotkać się z ukochanym, pomóc schorowanym rodzicom... Tak wiele powodów, by żyć. I wyobraźcie sobie, że wszystkie ważne osoby z waszego życia zniknęły. I kim jesteście teraz? Została pustka i samotność. Nikt.