Jeśli cień to zło, a światło to dobro. Cień bez światła istnieć nie może, a światło bez cienia istnieje w całej swej okazałości i blasku dobra. Czym zatem jest cień jak przez światło dobra się cień tworzy?
No dobrze Michale ale jak tam gdzieś styłu nie będzie światła to czego byś nie robił to cienia nie zrobisz. Bo jak odetniesz światło by stwożyć cień jak tego światła nie będzie?
Moja myśl dąży do tego, że cień powstaje z niedoboru światła. Dlatego też cień nie może się tworzyć przez światło tylko jego brak... Tak samo zresztą jak w "teatrzyku cieni" odcięcie światła tworzy naszych "bohaterów" ...
Coś mi tutaj nie pasuje, błędne porównanie myślę... Cień jest porostu brakiem światła (czytać ciemnością) a przecież światłość narodziła się z ciemności. Tak wiec ciemność może istnieć bez światła ;)