Jaki dziwny jest ten świat ... nigdy nie wiesz czy ten Kto dzisiaj jest Twoim najbliższym Przyjacielem, nie okaże się jutro Twoim największym Wrogiem ...
hmm... nie sadze , Karolu , to z tymi okularami...
na pewno, RACZEJ na pewno uczucie Cie nie myli. Z reguly powinnismy brac na powaznie to ,co czujemy. To cos , co nas w najmniejszym stopniu zwodzi, z wszystkiego "zwodzacego" w zyciu
Po powrocie z Belgi niestety to potwierdzam. Może nie w tak skrajnej formie, ale musiałem "pochować" przyjaciela i ostatecznie dać mu inny "status". Bo zauważyłem kilka niepokojących czynników i dalej ufając mu tak, jak do tej pory to robiłem, mógłbym się na tym przejechać. Hmm, a może mam za mocne okulary i źle zinterpretowałem jego zachowanie?
mysle - ale to tylko moje skromne zdanie - ze nawet, jezeli to tylko dzis, i tylko pare chwil , to warte jest , zeby sie ta swiadomoscia rozkoszowac i przezywac ten stan w pelni, i delektowac sie kazdym jednym slowem i uczuciem , ze mam cos niezwyklego albo zwyklego, cos co jest dla mnie dobre , albo zwyczajnie dobrze mi Z TYM ... i nie myslec , co sie moze stac jutro