mam dość tak totalnie mam dość możesz nie wierzyć Twój problem ale cholera mam dość chciałabym cofnąć się do grudnia ubiegłego roku,, zdecydowanie.. wtedy miałam wszystko poukładane po raz enty ale jednak poukładane.. ileż razy można układać tą sama układankę w kółko.... MIŁEGO DNIA zabieram się za przyziemność nie interesują mnie moje myśli są takie POD HESSEGO trudne... nie irracja tylko Ty miałeś racje są trudne.... kto czegoś nie przeżył itd.. ale podoba mi s ie dialog zarówno z Artur Em jaki z BEATKA.. z autosugestia najbardziej F) myślę ze nie jest taki całkiem do duszy ..narrację trzeba ściągnąć pewnie... albo poczekać ''do grudnia przyszłego roku'' czas jest wartością względną ..jeszcze raz MIŁEGO DNIA.... jeszcze raz NAD WODĘ ZASUWAJ co tam ślęczysz w tej pracy jak nawiedzony
Bogusiu, Słoneczko, bardzo się cieszę, że sobie przypomniałaś hasło do poczty po kilku miesiącach, ale czy możesz nie zbijać bąków pod moimi tekstami? Bardzo lubię Ciebie, Jacka i Agnes, ale nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł na załatwianie prywatnych wojen pod czyimiś myślami... dodam jeszcze, że nie pytałem o Twojego wacka, ani o jego brak, ale bardzo dziękuję za informację.
Wiem, że piłka ma zaokrąglone kształty, jest zaskakująca, nieprzewidywalna, bije się o nią banda mężczyzn, ale jakoś nigdy nie przesłaniała mi płci pięknej. :)