Gdy przychodzi ból i cierpienie, nie wolno tobie odwracać się plecami, ani tym bardziej zapominać niczego z tego, co dotyczy tych których kochasz, choćby sama ta pamięć raniła i bolała, jak każda miłość.
Nie odrywaj oczu od cierpienia, bo jeśli cierpisz z miłości dla kogoś, to niewidzialne ręce podnoszą Cie. Jeżeli kochasz i cierpisz dla niej, to krzyż nie jest wcale taki ciężki. Widzisz miłość a nie ciężar krzyża. Każda miłość prędzej czy później przynosi cierpienie. Ból? Miłość oczyszcza sie przez cierpienie. Nic co przychodzi łatwo, nie jest warte troski o to. Miłość zbudowana z radości, łez, uśmiechu, smutku i tęsknoty stanowi jej siłę. Motywuje do podjęcia walki, a nie rezygnacji. Nie bój sie tego, rzuć sie w wir miłości i kochaj...nic więcej tylko kochaj!