Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdy otwierasz komuś oczy, uważaj byś nie zamknął mu bram nieba.

137 912 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    23 August 2010, 10:59

    Dziękuję serdecznie Damianie, uśmiech na Twej twarzy będzie mi dziś promykiem słońca...

  • Huaquero

    23 August 2010, 10:56

    Tak, były bardzo blisko, można powiedzieć, że miały między sobą jedno rozwidlenie, ale koniec końców zawędrowały do wspólnego punktu... :))
    Dziękuję Madziu, dzięki Tobie pojawił się przed chwilą uśmiech na mojej twarzy, mam nadzieję, że się utrzyma przez cały dzień :)
    Wysyłam Ci trochę słońca razem z tą opinią, u mnie go sporo, a u Ciebie deszczyk...
    Bardzo przyjemnego dnia życzę, pozdrawiam Cię serdecznie. :)

  • giulietka

    23 August 2010, 07:28

    Ponieważ Twój uroczy styl sprawia,że nie potrafię Ci odmawiać;) czynię to zaraz po przebudzeniu i wyjaśniam "co autorka miała na myśli"...
    Bardzo spodobało mi się Twoje określenie" odcięcie dopływu szczęścia" baardzo:) Myślałam jednak o takich sytuacjach, gdy czyniąc się głośicielami jedynej,bezwzględnej prawdy zapominamy o tym, czym może stać się ona dla drugiego człowieka, że ożemy mu odciąć "dopływ szczęścia" w najlepszym wypadku, a w najgorszym resztki sił do walki, często nawet do życia. Zapominamy też, że to co my uważamy za prawdę, często jest pozorem, plotką bądź naszym ciasnym, egoistycznym punktem widzenia, który może zniszczyć czyjeś szczęście lub życie.
    Jak widzisz Damianie ścieżki naszych myśli, były bardzo blisko, być może nawet się stykały, a "autorka" nie dostrzegła tylko przedłużenia Twoich myśli.
    Pozdrawiam Cię serdecznie, mając nadzieję, że umilę Ci ten deszczowy poranek faktem iż pierwsze słowa skierowałam pod Twoim adresem. Miłego dnia:)

  • Huaquero

    22 August 2010, 22:02

    niecierpliwie czekam Madziu na interpretację ;)
    mając nadzieję, że wieczór był bardzo udany, życzę przyjemnej nocy :)

  • giulietka

    22 August 2010, 17:18

    Hmm... zamysł autorki był bardzo bliski Twojej interpretacji Damianie, lecz w pewnym momencie ścieżki Twoich myśli skręciły w bok...;)
    Być może masz rację Marcinie z tym zaślepianiem, tylko raczej chodzi o ślepotę otwierających nam oczy...
    Jeszcze nie odkryję wszystkich kart, gdyż bardzo jestem ciekawa co Wy w tym odczytujecie;)
    Pozdrawiam Was Panowie serdecznie miłego wieczoru życząc:))

  • Huaquero

    22 August 2010, 16:08

    świetna myśl, dająca do myślenia -
    odbieram ją w ten sposób, że należy uważać, by "nie odciąć dopływu" szczęścia, ukazując drugiemu błędność jego myślenia, bądź po prostu udowadniając prawdę... :)
    jednak czyż wtedy nie jest to nieuniknione?

    zgodnie z zamysłem autorki? :))
    intrygujące, interpretacje mogą być różne...