Często porównuję takie momenty do kilkusetstronicowej książki, którą czytałam przez dłuższy czas. Kiedy ową książkę kończę i wiem, że za chwilę ją zamknę i odłożę na półkę między pozostałe, ogarnia mnie dziwne uczucie, które sprawia że mam ochotę przerzucić wszystkie strony i zacząć od prologu...