Menu
Gildia Pióra na Patronite

Idąc przez siebie, nie miniesz się z prawdą.

137 919 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    14 December 2014, 12:57

    Dokładnie tak, Onej, dzięki za wpis;)

  • onejka

    14 December 2014, 09:09

    słusznie, można co najwyżej udać, że się jej nie widzi, ale to nic nie zmieni.

    Pozdrawiam :)

  • giulietka

    13 December 2014, 09:19

    Punkt widzenia, bez wątpienia ma wpływ na kształt percepcji.
    Idąc dalej, nie tyle chodzi tu o introspekcyjną podróż przez siebie, ale stawanie się sobą na każdym korku, bądź pozostawanie sobą, bez względu na drogę, którą przyszło nam iść.
    I na koniec, prawda jest wg mnie wartością bezwzględną, ale jak słusznie zauważyłaś zachowuje własne parametry, kwestia tylko czy zbliżamy się do niej wytrwale czy oddalamy mimochodem.

    A tak na marginesie, bardzo mnie ucieszyła Twoja wnikliwa analiza, Natalio;)
    Miłej soboty.

  • 13 December 2014, 07:08

    Nie ma sprawy .Postrzeganie jest podporządkowane myśleniu
    to sprawka percepcji a nie oglądania bynajmniej . Niezależnie od tego nie każdemu z retuszem jest do twarzy przyznaję i to jest już tylko bezwzględna prawda .
    Analizowanie rozkminianie i dociekanie to podróż , marsz niejako przed siebie ale czy czasami on sam jako pewnego rodzaju struktura nie bywa najzwyklejszym staniem w miejscu tym samym , podczas gdy życie niezależnie od danego pozoru toczy się niestudzenie dalej
    Z zasady prawda jest wartością względną i bez względu na to czy stoisz czy też idziesz zawsze zachowuje ona własne parametry z perspektywy swojego właściciela ;))

  • giulietka

    12 December 2014, 23:09

    Natalko, przepraszam za delikatny retusz, ale Twój komentarz nadal się wpisuje w moje pole widzenia.

    Michale, cieszy mnie, że zapamiętałeś i zechciałeś zajrzeć pod warstwę zewnętrzną.

    Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.

  • 9 December 2014, 12:55

    Tak... stanie w miejscu przepuszcza życie między palcami ;)
    ciekawe skojarzenie
    pozdrawiam ;)