Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdy dusza jest syta, ciało klęka w milczeniu ze swymi pragnieniami.

137 909 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    27 August 2010, 08:55

    Cholera zakrztusiłam się z wrażenia! Jacku, może ty mnie najpierw jakoś przygotuj psychicznie, że wystawisz mi pozytywną opinię, by nie było to dla mnie takim szokem;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

  • Huaquero

    26 August 2010, 19:19

    Zgadzam się w zupełności :)

    pozdrawiam ciepło, magicznego wieczoru ;)

  • giulietka

    26 August 2010, 18:56

    Bardzo dobrze to rozszyfrowałeś Damianie. Byłeś bardzo blisko moich przeczuć:)
    Zatem, by Cię dłużej nie dręczyć wyjaśniam.
    Dusza syta, pełna miłości, spełniona, szczęśliwa. Klękanie ciała miało być metaforą poddaństwa nie prośby w tym ujęciu, ciało wraz ze swoimi żądzami oddaje się władzy ducha. Ujmując rzecz krótko:w stanie uniesień duchowych łatwiej nam ujarzmić ciało.

    Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.

  • Huaquero

    26 August 2010, 16:54

    Dusza syta - dusza pełna miłości, dusza zakochana

    Ciało... Klękanie może oznaczać, że prosi, prosi duszę... jednak coś mi tutaj nie pasuje...

    Klękające ciało sugeruje, że pragnienia "cielesne" mają mniejszą wagę, jeśli dusza szczęśliwa, to ciało i jego pragnienia schodzą na dalszy plan...

    czekam na interpretację Autorki :)

    i życzę przemiłego popołudnia!

  • Amell

    26 August 2010, 14:32

    świetna myśl!
    :)

  • giulietka

    26 August 2010, 14:08

    Dziękuję:)

  • giulietka

    26 August 2010, 13:46

    Zgrabny komplement;)

  • giulietka

    26 August 2010, 13:43

    Dziękuję Wojtku, za tak wielkie uznanie, zwłaszcza, że sam tworzysz wspaniałe teksty, które niejdnokrotnie mnie urzekły.
    Miłego dnia.

  • Marie

    26 August 2010, 13:43

    Świetny dobór słów :)

  • giulietka

    26 August 2010, 13:31

    Czekam na za pewne równie intrygujący komentarz;)
    Pozdrawiam słonecznie Damianie:)