Menu
Gildia Pióra na Patronite

happy_girl

Ech... niedawno wystarczyło, że gdy ustawiłam na komunikatorze żółte słoneczko od razu pisałeś do mnie, pytałeś co słychać. Pisaliśmy na różne tematy, byliśmy więcej niż przyjaciółmi... A teraz? Udajesz, że cie nie ma... Bez słowa nagle zerwałeś kontakt. Gdybyśmy jeszcze nie mieszkali tak daleko od siebie... Pamiętam naszą ostatnią rozmowę-zapraszałeś mnie do siebie na zimę... miło nam się pisało. Chwila nieuwagi i nagle pojawiła się ona i wszystko się skończyło.
___________

Przepraszam, ale musiałam to z siebie wyrzucić, poukładać sobie jakoś w myślach, bo na razie nie mam zamiaru nikomu o tym mówić.

2036 wyświetleń
16 tekstów
2 obserwujących
  • Vertix

    24 November 2010, 20:33

    Jeszcze przy zadnej mysli nie odczulem takiego impulsu jak przy tej....

    Jednak nie byl to pozytywny impuls...

    Pozdrawiam...

  • irracjonalna.

    18 November 2010, 19:06

    Yhh...chyba każdy przeżył coś podobnego...

  • 17 November 2010, 21:40

    Na razie nie wiem czy chcę się z nim spotkać... planowaliśmy co będziemy robić, gdy się spotkamy..
    No, ale masz rację, lepiej się w to nie wgłębiać.
    Pozdrawiam z życzę powodzenia

  • 17 November 2010, 21:36

    Niestety dużo osób coś takiego lub podobnego przeżywa...
    Ale ta odległość, o której pisałam ma też swoje plusy-prawdopodobnie zobaczę się z nim dopiero maj-czerwiec.