Ta Gwiazda - to księżyc, była jedyna i niepowtarzalna. Inne poza nią tak jakby nie istniały..
ja - to Ziemia. Mój świat; dobra dla tych, którzy dla mnie dobrzy..
Moja rodzina - to Merkury. Ciepła, kochana.. Choć mnie nie rozumieją, dlatego nie da się z nimi żyć. Tak jak na Merkurym.
Kobiety - to Wenus. Dla mnie ważne, moje przyjaciółki, istoty, które mnie rozumieją. Gorące, najpiękniejsze. Tak jak Wenus.
Mężczyźni - to Mars. Chłodniejsi ode mnie, choć może w przyszłości to będzie planeta, na której żyć będą ludzie.Niby tacy mało ważni, a jednak potrzebni. I to bardzo
Ludzie fałszywi - to Jowisz. Są moimi przyjaciółmi, a za miesiąc mnie obgadują, wyjawiają wszystkim moje sekrety. Tak jak Jowisz, który niue ma stałej powierzchni.
Ludzie dumni i pyszni - to Saturn. Chwalą się tym, co tak naprawdę nie jest ważne, czyli pieniędzmi.
Ludzie sztuczni - to Uran. Sztuczni, czyli tacy, którzy chcą udawać innych.. A Uran tak podobny do Saturna, tylko mniejszy..
Ludzie zimni - to Neptun. Chłodni, bezuczuciowi, ludzie, których nie potrafiłam pokochać.
Ludzie, w których kochałam - to Pluton. Kochałam ich ale nagle stali się tacy oziębli. Dałabym im wszystko, a oni moje uczucia zniszczyli przez głupie zdanie: 'Odejdź z mojego zycia, nie chcę cię znać'. Jesteście dla mnie teraz tacy mali, jak Pluton.. (Nie)planeta karłowata..
Pozostaje tylko Słonce. Słońcem jest osoba najważniejsza w moim życiu. Moja miłość, osoba, która mnie nie zawiedzie. Mogę Ci tylko powiedzieć, że Cię nie zawiodę, dam Ci tyle, ile mogę. Kocham Cię. I dziękuję...

______
Może i się Wam nie spodobają moje rozmyślenia, ale moje myśli nie są idealne :).