Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dzisiaj w Polsce, dla dobra Polaków, rozdział kościoła od państwa jest już niemożliwy. Za późno na racjonalizm, albo napiszę inaczej - kościół katolicki jest tak racjonalny, że nie jest już niebezpieczny dla normalności kraju. Pielęgnujmy tylko naszą wiarę, pielęgnujmy tylko te relacje państwo - kościół, żeby po stronie kościelnej nie poczuły się zachęcone siły fanatyczne - zwolennicy cierpienia, inkwizytorzy wszelkiej radości i wolności, ironii i dystansu do świętości oraz wrogowie picia miodu przez pszczoły z kielichów kwiatów tulipanów.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    4 May 2016, 14:20

    Mądrego to dobrze poczytać, ja się z tym zgadzam co piszesz, ale trudno będzie przekonać Polaków do wiary w Boga i zanoszenia swoich modlitw do Niego, a nie do Maryi czy świętych, czy krwi JP II czy odłamków kości Faustyny, zostali kompletnie zindoktrynowani, że każda wzmianka o tym w domu oznacza bluźnierstwo i ciche dni, nie wyobrażają też sobie religijności bez tacy, bez odpustów, bez płatnych modlitw czyli mszy za i dla. Kościół Katolicki moim zdanie sprzeczny jest z pierwszym przykazaniem, ale przede wszystkim jego powstanie to diabelski kompromis ludzi, którzy sprzedali Boga za przywileje i pieniądze i tak jest do dzisiaj.

  • Irracja

    4 May 2016, 13:39

    ... rozrgraniczając poglądy na papieskie i kościelne podważają dogmat „nieomylności papieża", czym podważają sens swojego istnienia jako „następców apostołów" i sens swojej roli w kościele... Jezus wyraźnie zaznaczył rozdział władzy świeckiej i religii („co cesarskie cesarzowi, co boskie, Bogu” - a nie kościołowi)... o sobie zaś powiedział, iż „syn człowieczy nie przyszedł by mu służono, lecz by służyć ludziom" (św. Mateusz, rozdział nie pamiętam)... w obu przypadkach powierzył apostołom rolę nauczycieli, a nie władców (o roli sędziego i kata nie wspomnę)... tak więc, KRK, w obecnej postaci i przy obecnym zachowaniu, nie ma ani racji bytu, ani uzasadnienia...

    ... Kaczyński nie walczy ze sobą, dawno ma ugruntowaną „wizję katolickiej Polski"... on walcze z „szalonymi głowami", w swojej partii, które zbyt otwarcie i zbyt szybko chcą wprowadzić „katolicki szariat" w Polsce... Kaczyński jest fanatykiem, być może i „obłąkanym polityczno-religijnie", ale nie jest wariatem ani debilem... realnie myśli...

    ;-)

  • fyrfle

    4 May 2016, 13:13

    Dlatego piszę o rozsądku, a Kaczyński na razie walczy ze sobą, bo już tacy biskupi Hozer, Gądecki, Michalik, Dec,... nie kryją nawet, że widzą kościół u władzy państwowej, a władzą moralną miałby być katolicki szariat, oni otwarcie sprzeciwiają się polityce i naukom Franciszka, twierdząc, że to jego poglądy, a nie kościoła. Mi chodzi o zagrożenie islamem i zagrożenie lewactwem ala Francja czy Belgia, a tym samym o osłabienie czujności i wpuszczenie konia trojańskiego czyli emigrantów muzułmńskich, a już ostatnie ustępstwa Unii wobec Turcji uważam za skrajnie niebezpiecznie, bo de facto Turcja jest największym zagrożeniem dla europejskiej cywilizacji.

  • Irracja

    4 May 2016, 12:55

    ... fanatyk ( nie mylić z wariatem), w drodze na tron zawsze jest racjonalny... dopiero na tronie pokazuje oblicze tyrana i jednowladcy... vide Stalin, Hitler, czy inni... kto ich podejrzewał „w drodze na tron"?...