Dzisiaj na religii katechetka powiedziała, że oglądamy film pt. "Gandhi". Zapytałem, czy chodzi o Mahatmę Gandhi, tego anarchistę i pacyfistę. Naleciała na mnie, że to nie jest anarchista. Czegoś tu nie rozumiem. Czyż Gandhi nie był anarchistą? Nie namawiał ludzi do walki z uciskiem w drodze pokoju, tak jak 2000 lat wcześniej czynił to Jezus? Czyż obaj nie byli zwykłymi ludźmi, Jezus cieślą, a Gandhi indyjskim prawnikiem? Mimo tego zbuntowali się przeciwko całemu światu, twierdząc, że każdy jest równy.
Mahatma Gandhi był anarchistą i podziwiam go za to.
Autor
4999 wyświetleń
44 teksty
0 obserwujących