dopiero dziś.! niestety tak późno zrozumiałam czego chcę, co czuje naprawdę.... co z tego? skoro moja szansa ulotniła się i pozostał mi tylko Jego widok po drugiej stronie szerokiej ulicy... .
Wydaje mi się że bardzo dobrze ją odczytałam. Ok może i jest nieoryginalny i takich podobnych myśli jest tu pełno, ale tylko dlatego, że taka jest rzeczywistość i "każdego" to spotyka, więc chcą się z tym podzielić... napisać o tym. Jeżeli tego nie rozumiesz to chyba nie mamy o czym dyskutować.
eeee ? hah... Zanim odpowiesz na jakąkolwiek opinię zastanów się czy dobrze ją odczytałaś. Takie ułatwienie Ci podam: Napisałem po prostu, że twój wpis jest denny, wtórny i nieorginalny, taki jak setki zamieszczonych tutaj przez innych.
A myślisz że jak się przestanie o tym pisać to tak nie będzie, że to wszystko NAGLE zniknie ?!
no trudno, taka jest rzeczywistość i trzeba się z nią pogodzić. A myślisz że jak się przestanie o tym pisać to tak nie będzie, że to wszystko NAGLE zniknie ?!