Dodając innym otuchy, odejmując im przykrości, dzieląc się z nimi wiarą w ich siłę, mnożymy swoją szlachetność. Procentuje to ułamkiem, którego optymizm równa się sumie człowieczeństwa.
Jendza: Gdyby matematyka była wykładana w taki sposób jak moja myśl, jest szansa, że zrozumiałbym ją. A tak została mi tylko w pamięci tabliczka mnożenia i procenty, niestety...
Stokrotkatwoja: to znaczy, dobrobyt emocjonalny (jak napisałem niżej) będzie taki, jakim będzie człowiek. Im więcej optymizmu, tym więcej dobrobytu. I przydało by się, aby był w porządku dla innych.
Może to utopijne myślenie, ale w takiego człowieka właśnie wierzę. Takim człowiekiem chciałbym być.
Całość zawarta w matematycznej obejmie, bardziej jako ciekawostka, choć pasująca całościowo.