dnia szóstego zmęczony stworzył ich, ale nie byli zbyt podobni usiadł i zapłakał, bo widział, że nie byli dobrzy a może pozwolić im się pozabijać i zacząć wszystko od nowa?...
Lila, strach pomyśleć, co by Ci wyszło, lepiej nie ryzykować. ;)
Wdech, A to nie było w Biedronie, kiedy przyłapany na kradzieży win odrzekł: - To wina Tuska :D:D:D ??? A swoją drogą, to ciekawe te wyznania wiary teraz są. :))
Natalia, Bo ja ze smoków najprzekorniejszy yestem ;) Dziękuję. :))
Onejka, Ja tam nic nie wiem, to Ty powiedziałaś. ;) Wzajemnie. :))
Dziękuję Wszystkim za obecność, chwilę refleksji i ciekawe słowa. Miłego dnia. :))
Nie zbadane są wyroki opatrzności niezależnie od tego który to jest akurat dzień tygodnia ;) Przekorne skojarzenie , nie mniej jednak tak bardzo paradoksalne że aż prawdziwe;)
Hm to chyba dobrze że dla Jasia to babcia akurat jest autorytetem gorzej by było gdyby to ''babcia'' powtarzała po Jasiu niczym ta papuga ;) Jeżeli nie zrozumiałam przesłania danej opinii to przepraszam , nie było problemu ;) Pozdrawiam ;)
Jasiu jest z babcią w kościele i jest wyznanie wiary. Babcia mówi: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. A Jasiu: babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina.