Menu
Gildia Pióra na Patronite

Depczesz mi po palcach
całkiem obok muzyki
Znów zerkasz na niego
Lecz zbyt mało złote masz oczy
żeby spojrzał na Ciebie
Ucichło
Dziękuję, dawno nie tańczyłem tak tanga...

104 538 wyświetleń
932 teksty
104 obserwujących
  • 5 October 2012, 00:02

    Dziękuję :)))

  • 23 February 2012, 10:43

    Dziękuję za Wasze uwagi, wszystkie mi się podobają i wszystkie rzucają ciekawe światło na moje słowa.
    Elza, gratuluję intuicji. :)
    Tak, miałem na myśli życie, jako walkę między partnerami o uczucia, pragnienia, marzenia... o utrzymanie, albo wypadnięcie z "ramy", o deptanie i wybory serca, rozumu, a także o konsekwencje wyborów...
    Chaotyczna, jak taniec, jak życie... a jednak jest w tym jakiś porządek...
    A w ogóle lubię taniec. :)
    Pozdrawiam.

  • azle

    23 February 2012, 10:03

    a mi intuicja dopowiada, że wcale nie chodzi w tej myśli o taniec...taniec to życie..tango - to jak je przeżywamy, tango - jako zrównoważony etap, którego brakuje bohaterowi tej myśli...
    namieszałam trochę, ale to co, myśl tez jest chaotyczna :)
    pozdrawiam

  • sprajtka

    22 February 2012, 11:38

    Mi muzyka w tańcu nie przeszkadza...
    a do tanga trzeba dwojga...wiem ...wiem...
    Jeśli jednak słyszy się to samo to i kroki równo się gubi:)

  • giulietka

    22 February 2012, 10:47

    Kiedy ktoś nadepnie na odcisk, zaczyna się tango... ;)