Jeżeli każdy odbiera przeznaczenie jako szczęście- coś dobrego to będzie się potykał o porażki za każdym razem. Przeznaczenie to nie tylko miłość przyjaźń ale też setki cierpień nigdy nie wiesz gdzie tym razem ono cię umieści. Pokaże ci szczęście a z czasem za twoim szczęściem ciągnie się pasmo nieszczęść.
Ty od razu na samym początku zakładasz, że poznałeś twoje przeznaczenie i do końca życia będziesz z nią szczęśliwy nie spotkasz nikogo innego itp itd..
Także wierzę w przeznaczenie ale nie kieruje się w stu procentach nim a tym bardziej kwestią bo to się czuje. Tyle razy życie pokazało jakie podłe bywa przeznaczenie i jak bardzo osoba która wydawała się tą jedyną wbijała nóż w serce;) dystans na początku i racjonalizm w uczuciach.
Otóż to im szybciej tym lepiej, twierdzą, że kilku miesięczne związki to już apogeum ich miłości nic i nikt nie jest w stanie tego popsuć. Poświęcają swoje pasje, ambicje .. a przy rozstaniu czy już rozwodzie nie tylko zachwianą mają teraźniejszość, ale i przyszłość.