Marcin, według Biblii wszyscy nimi jesteśmy.... Oczywiście można pójść tropem Twoich słów i zauważyć, że w takim razie szaleństwem jest wiedzieć o grzechu, o tym co on robi z nami, z czego nas okrada i jak niszczy życie dookoła nas - i w tym pozostawać. Jesteśmy więc szaleńcami, nie umiejąc uwolnić się od tego, co nas zniewala.... Ale to dłuższy temat, a przy tym ciekawy :) Ale skoro Bóg szalenie kocha szaleńców, to czy Bóg jest szalony? ;) I czy w takim razie skoro wszyscy jesteśmy szaleni, łącznie z Bogiem, to czy istnieje coś takiego, jak szaleństwo ;) Ot, takim pytaniom nie ma końca.... ;)