Niby łatwizną, ale można się przez nią pogrążyć w nie lada kłopotach. Przebaczenie przychodzi ciężko i długo ale nie ma z niego konsekwencji negatywnych a tylko ulga.
Bardzo trudne i głębokie zarazem pytanie, natury filozoficznej. Przebaczam w duchu, ale nie wychodzę z tym faktycznie do ludzi, bo uznają to za moją porażkę, zresztą ludziom do których straciłem zaufanie nie pozwalam na ponowny kontakt.