Serdecznie dziękują za Wasze opinie. Oczywiście w nocy człowiek dalej jest człowiekiem, ale to chyba powinien być aforyzm, bo raczej chodziło mi o inne cienie człowieczeństwa. Człowiek bez zła czy byłby człowiekiem? Idąc przez życie ciągniemy coraz więcej cieni, które nie wymazują z nas spowiedzi, żal, skrucha, raczej przyczepiamy nowe, budując bogactwo naszej aury i ból istnienia.