Menu
Gildia Pióra na Patronite

Człowiek z obawy przed samotnością jest zdolny do zaakceptowania u drugiego największych nawet wad.

17 768 wyświetleń
153 teksty
23 obserwujących
  • pannaobiektywna

    9 January 2010, 20:11

    bo samnotnosc to gorsza od smierc jest . !

  • Irracja

    2 January 2010, 12:23

    wzajemnie pozdrawiam ;-)

  • jendza

    2 January 2010, 12:21

    a już myślałam, że się nigdy(choć nie lubię słowa nigdy) z nikim nie dogadam;)

    Pozdrawiam:)

  • Irracja

    2 January 2010, 12:18

    ...i tu mamy consensus...

  • jendza

    2 January 2010, 12:09

    masz rację Irracja, ale w myśle tej napisane jest że akceptujemy te wady, niejako z desperacji, więc prędzej czy później zaczniemy te wady wytykać.
    A co do walki. Powina to być walka wspólna. Człowiek samotny ma małe szanse na wygraną.

  • Irracja

    2 January 2010, 12:04

    ...podobno Bóg kocha każdego kto chce się poprawić a karze tych którzy nie chcą się poprawić...miłość tak samo, akceptuje wady z którymi walczysz, nie akceptuje wad których nie chcesz się pozbyć...przynajmniej tych wielkich wad...

  • jendza

    2 January 2010, 12:00

    No dokładnie. 'Do pewnego momentu'. Gdy mija już czas największej fascynacji i tego całego szumu, zaczynamy zmieniać.
    Na początku powoli, a później stawiamy warunek 'albo z tym skończysz, albo z nami koniec'.

    I to jest ta miłośc która akceptuje wady.?

  • Irracja

    1 January 2010, 22:52

    ...nie zgodzę się...ja tak nie potrafię...a jeżeli już to tylko do "pewnego czasu"...