Weźmy jednak pod uwagę śmierć. Tam nie ma żadnych możliwości, żadnego wyboru.

dla mnie los daję nam pewne możliwości, ale niczego nam nie nakazuje.

Ja uważam, że aby w grę w ogóle wchodziła nasza wola na początku musimy stanąć przed sądem losu.

dla mnie los daję nam pewne możliwości, ale niczego nam nie nakazuje.

Ma wolną wolę, lecz co z tego?
Może wolna wola to tylko pewne ograniczenie, kolejne.
Myślimy, że właśnie to my decydujemy, ale poruszamy się tylko w kręgu, gdzie prekursorami w jednym marszu do przodu, są nasi bliscy oraz szereg rzeczy, z którymi mamy styczność, a nie jeszcze mieć możemy.

nie, nie zgadzam się.

człowiek ma wolną wolę i robi co mu się podoba, los daje mu różne zdarzenie i sutyację z których wychodzi tak jak uważa, z wwłasnym zdaniem itd.

przykro mi, ale chyba nie dokladnie przemyślałaś/eś tę myśl.
-