tak..., wszystkim można błyszczeć i szokować, zaistnieć...i oślepiać nawet...
tak mi się kojarzy, miłego :)

Gdyby nie burza w Ciemnogrodzie... ;)
Pozdrawiam. :)

zabłysnąć ciemnotą :D mocne... podobam i kradnę... pozdrawiam

Wici rozdane , autopsji czas nadszedł
o ile ma się swoje druty
jak słusznie Onejeczka zauważyła , odizolowane a jednak przewodzą a i podwalina teorii rośnie w silę przekazu bimrowego namacania żeby nie powiedzieć namaszczenia , bo wtedy to już nie tylko szambo ale i Maryna po katula się na jedno kółce do wąwozu

Refleksyjność z refleksem nie zawsze idą w parze
a dzięki kochanej koleżance Beatce z T jak tatarak oraz przystojnemu elektrykowi z osiedla pod wezwaniem znam odpowiedzieć na pytanie , które podsyca akcent polemiki PO między socjologami i psychologami od zarania

elektryk Natka swoje druty ma, to i rozbłyska bez oporów ;)

Tak Star, rozbłysk oślepia (aczkolwiek na chwilę ) i w zdumienie wprawia kiedy nagle widzisz coś zupełnie innego, niż to na co patrzyłaś.

ale za to elektryka dzięki dystrybucji można ujrzeć w pełnej krasie

;) Pozdrawiam Onejeczko , fajna myśl ;)
Spokojnego dzionka ;)