Z innej strony, ale bardzo słuszne spostrzeżenie, Joasiu;)

Tomku, od polityki trzymam się z dala, a kontrowersje zawsze mnie przyciągają;)

Dziękuję za Wasze opinie, pozdrawiam:)

Myśl ciekawa..
hymm.. doszukać się można wielu nutek, nawet politycznej ;)))
Naprawdę.. oby więcej takich tekstów choćby dlatego, że zdają się być kontrowersyjne.

Zachłyśnięci wolnością popełniamy najwięcej błędów...

Radek, gdyby nie to 'wydaje się', wtedy byłaby to najbardziej pesymistyczna z jego odmian.

Wojtku, nie wiem czy do 21.00 zdążę przeczytać instrukcję postępowania, ale lubię takie ciekawostki;)

Ala, i jak każda utopia skutecznie nas uziemia;)

Dzięki za opinie, miłego niedzielnego wieczorku Wszystkim;)

Wolna może być tylko myśl, gdyż życie jest takie jak i one:) Tak naprawdę "wolność" to utopia. Jako "architekci" możemy ujrzeć ją tam , gdzie inni nic nie dostrzegą.

Otóż to, więcej, myślę, że w każdym z nas drzemie taki leniwy niewolnik...

Wolność mamy wpisaną w serce, a niewolę w naturze, może stąd ten dylemat...
Dotkliwa wolność stawia na nogi;)

O, to dopiero ciekawe zagadnienie. Bo jedno, to ten rozrzut odczuć pomiedzy wolnością a niewolą. A drugie to samoświadomość. O ile niewola jest dotkliwa, tak wolność się nie narzuca. Może antidotum na te bolączki byłaby dotkliwa wolność? :)

Bywa i tak, ale ja myślę, że to jest tylko chwilowe zaćmienie...
Dziękuję i wzajemnie, Aga;)