Menu
Gildia Pióra na Patronite

Była poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance. Była świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Była spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Była zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Była wszystkim. Nie była tylko sobą.

9388 wyświetleń
94 teksty
111 obserwujących
  • 17 September 2010, 18:24

    Na myśl przychodzi mi tylko słowo: piękne...

  • weru

    17 September 2010, 15:57

    piękne słowa...