Być chciałabym przy Tobie już wiecznie. Opiekować się, troszczyć o Ciebie, chronić przed okrucieństwem tego świata. Stworzyć chciałabym niewidzialny pancerz, w którym bylibyśmy razem: ja i Ty i nasza przyjaźń. Chciałbym Cię mieć na wyciągnięcie ręki, zrobić 'pstryk' i żebyś był. Lecz zamiast raju, który sobie wymarzyłam przyczyniłam się do narodzin totalnego piekła z Tobą w roli głównej. Jedno słowo za dużo, jedno małe nieporozumienie rozwiało całość niczym wiosenny wietrzyk dmuchawiec na łące. Jak dym z papierosa wsiąknąłeś w inną dziewczynę, mnie zostawiając na pastwę zła tego świata. Szkoda tylko, że nie pomyślałeś co z czasem się ze mną stanie. Kim zacznę być bez Ciebie ?