"Problem jest wtedy, gdy zaczynamy się wahać, mamy kilka opcji i nie wiemy jak dalej pokierować czasem".
Jeśli przyjąć to za definicję "problemu", to znaczy, że zawsze mamy "kilka opcji", a skoro istnieje "kilka opcji"/rozwiązań to istnieje również problem...
"Ale "problem" można też rozumieć jako «to, co sprawia jakąś trudność; także: jakiś kłopot pojawiający się w związku z kimś lub z czymś» i w tym przypadku niekoniecznie mi pasuje."
Problem to nie sam fakt przedstawiony, problem to trudność w jego rozwiązaniu. Problem jest wtedy, gdy zaczynamy się wahać, mamy kilka opcji i nie wiemy jak dalej pokierować czasem.
Nie wiem jest rozwiązaniem - naszego problemu odnośnie problemu drugiej osoby. Nie wiem nie rozwiązuje problemu - ale jej problemu. Ale to nie znaczy dla niej, że to jest jeden jedyny sposób na odpowiedź.
Hm, jeśli potraktować "problem" jako trudność wyboru, to faktycznie bym się zgodziła.
Ale "problem" można też rozumieć jako «to, co sprawia jakąś trudność; także: jakiś kłopot pojawiający się w związku z kimś lub z czymś» i w tym przypadku niekoniecznie mi pasuje.
Co do znajomości słów - może to wynika ze środowiska w którym żyję, może z czegoś innego, ale tak tego ujętego nigdy nie słyszałem, a sama myśl siedzi w mej głowie od naprawdę bardzo dawna.