Statystycznie to ja mój pies mamy 3 nogi ;)

Haha, kochany, ale to nie ja zacząłem całą dysputę podając Teslę jako argument, zatem kto się zniżał do czyjego poziomu? :)

nie szukałbym nawet pokrycia wśród naukowców, bo nijak mnie to nie przekonuje, a ludzie, którzy podpierają się bezsensownym autorytetem innych to idioci pozbawieni asertywności

dysputa chyba nie ma sensu, zostawiłem Ci kilka wiadomości niżej link do debaty, zrozumiesz, dojrzejesz:)

Dane, które podałeś, odnoszą do artykułu z wikipedii
http://en.wikipedia.org/wiki/Relationship_between_religion_and_science#Studies_on_scientists.27_beliefs

czym się różni ta wikipedia, od tej, którą ja podałem? :)

bardzo podoba mi się ostatnia tabelka, ta przyrównująca wszystkich i naukowców, bardzo wymowna moim zdaniem :)

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/czy_wiara_w_boga_zalezy_od_poziomu_wyksztalcenia_260808-2--1-d.html

Ojej, kolejny atakujący wikipedię człowiek, no tak, przecież to jest spisek ateistów z NWO, który ma na celu uśpić czujność ludzi podczas wdrążania projektu HAARP.
Oczywistym jest fakt, że nie wszystko na wikipedii jest prawdą, ale może wysiliłbyś się i doszedł do momentu
"Wnioski te potwierdza badanie Pew Research Center z 2009 roku"

z pozycji wątpiącego, czyli agnostyka, mam uznawać Cię jako swojego, tak? :)

ps podałem lekturę wcześniej, to jej nie przeczytałeś także badań Pew Research szukać nie mam zamiaru, skoro olejesz ciepłym moczem i napiszesz "ah Ci amerykańscy naukowcy" :)

EDIT: do tego strona widnieje w anglojęzycznej wersji, przecież nikt z amerykańskich, wierzących naukowców nie miał szans jej zobaczyć, a przecież wyraziłby ogromne niezadowolenie w związku ze szwindlem, który został umieszczony na tej stronie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bezwyznaniowość_w_USA

Koran czytywałem. Polecam ten film https://www.youtube.com/watch?v=flxLFg2y4lk

Nie sądziłem, że podasz aż tak infantylny "argument", jak na razie na badanie naukowców zdobyły się jedynie Stany Zjednoczone. Oczywiście z badań wynikło, że czym wyższy stopień wykształcenia posiadali naukowcy, tym mniejsza była szansa na to, że są wierzącymi. Co więcej, odsetek niewierzących był wyższy wśród naukowców wykształconych w kierunku nauk matematycznych. Poza tym chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy, jak komiczny przykład wybrałeś- nie ujmuję Tesli wiedzy, ponieważ najprawdopodobniej był największym geniuszem w historii ludzkości, ale sugerować się jego "wyborem" religijności... to trzeba nie znać jego biografii. Gdybyś chciał go przebadać pod kątem kondycji psychicznej w aktualnych czasach, to pewnie skończyłby w psychiatryku.

pozwolę sobie tę "dyskusję" zakończyć jednym z moich ulubionych cytatów odnośnie sporu
"Jest pychą udawać, że się wie coś, czego się nie wie."

zostawiam jeszcze link z debatą, którą mam nadzieję przeczytasz, nie jest to prosta lektura, ale ukazuje nagie i słabe oblicze "wiary"
http://web.archive.org/web/20071121203334/http://geocities.com/humanizm_w_polsce/debata.htm

miłego wieczoru

Drogi Umarły, obawiałem się, że jeśli podam przykład stricte żydowski, to nie będzie potwierdzał reguły, także dorzuciłem kolejną stronę, może bardziej "przyziemną", bliższą Polakom.

Mariuszu, jeśli istnieje rozbieżność, to znaczy, że zjadacze chleba katolikami nie są, w zasadzie ja wiem, że nie są, bo teraz to każdy wierzy w swojego stwórcę.

Jedną z przyczyn utracenia u mnie wiary było zaznajomienie się z całością Pisma Świętego ;)
Ja natomiast polecam Tobie Koran, szczególnie dziewiątą surę.

W co wierzą biskupi to dyskusja na osobny temat.