...po prostu bierzesz zbyt dosłownie moje słowa, stąd to niezrozumienie. :) A że ja czasem za bardzo naciągam i zbyt często bawię się metaforą, to prościej nie wytłumaczę.
Więc gdy majątkiem moim są moje dzieci nie mogę go trwonić.Nie chce być drobiazgowy ale chyba, najwyraźniej nie rozumiem i tyle. Człowiek trwoniący to człowiek marnotrawny, rozrzutny.