beztrosko ćwierkają wróble w brudnych włosach gniazdo uwiły na słońcem spalonym nosie usiadł motyl komar chciał się napić krwi zepsutej ale wpadł w pajęczynę pod pachą drugiego mrówki niemądre tarmoszą drugie śniadanie do lufy na zakurzonym ramieniu usiadł gołąb brudas zwykły a nie symbol pokoju
powiał wiatr i zaskrzypiały zardzewiałe kości z hukiem wystrzałów pękają wyschnięte gałki ale żaden nie mrugnie palce omszałe trzeszczą na spustach
stoją dwa strachy w rajskim ogrodzie póki żaden nie wpadł w panikę
zdaję sobie sprawę z tego ,że tylko metaforyczny przekaz symbolizujący pokój zinterpretowałam poprawnie, tzn pod hasłem'' co autor miał na myśli'', dalej jest już tylko wytwór mojej wyobraźni, zamach stanu symbolizuje mój osobisty bunt , który jest wynikiem postkomunistycznej , naszej rodowitej niby demokracji , mirabelki , latryna i wystrzały to tylko nawiązanie do ''głodowych gazów emerytalnych '' albo do diety Di amonów , jak kto woli ;)))))
Hmm, zaskoczyła mnie Twoja interpretacja. :) Dziękuję. Trafilaś, że brudas tu jest ważną postacią, a jego charakterystyka mnie zadziwiła. :) Tak, to jest kruchość pokoju na świecie, zimna wojna, a wokół zwykłe życie, nasz raj nie raj, ale też nasze własne podwórko, "pakt o nieagresji" z sąsiadami, z rodziną, znajomymi i nasz pokój wewnętrzny, kompromisy pomiędzy naszymi wadami i zaletami, złem i dobrem w nas... Takie moje nudziarstwo. ;) Pozdrawiam. :)
Symbol pokoju zawsze jest brudny , lubimy walczyć przecież , walka o byt to nasz atrybut ssaczy ;))))pokój odrzucamy w swojej podświadomości , dlatego jest brudny, zapominamy go posprzątać , chociaz od czasu do czasu , ''na słońcem spalonym nosie usiadł motyl'' , osobiście czuję prażące słonce i widzę motyla.czytając ten metaforyczny przekaz , zdecydowanie ... ''niemądre mrówki'' uratuje jedynie zamach stanu , ''wystrzały'' rozumiem to po mirabelkach w tamtej latrynie za lasem , przy spływie kajakowym , ale żeby wpadać w panikę z tego powodu, żenada trzeba umieć się starzeć z godnością ;)))))
Jak zapomniane pomniki niczyich bohaterów straszą przechodnia dziwnością widoku, w którym tylko flora i fauna dziś znajduje pożytek...
Ale i do żywych obraz ten może pasować tych co zamarli, licząc wczoraj w cenie jutra i nadziwić się nie mogą, że dziś zamarzło pośród wielości wszystkiego, nie za darmo.
Hm... nie każdemu do twarzy w rajskim ogrodzie. Tak wiem, posmęciłam. Sorki :)
Awatar, widzę, że jakiś szkwał Cię tu przywiał. Dzięki za rady dotyczące higieny, jak tylko będę strachem postaram się z nich korzystać. Cieszę się, że u Ciebie pralka pracuje pełną parą. :)