Jak Was czytam, to zaczynam się robić agresywny i pragnę... kontaktu fizycznego. ;) Pozdrówcie tego, który niczego się nie boi... tak na wszelki wypadek, gdybyście miały z nim kontakt... fizyczny. ;) Bożenko, miałaś rację... zaczynam zazdrościć Andrzejowi, choć to pasqudne uczucie. :P Hej Viola. :) Agresja może być tylko grą, skrzywionym sposobem rozładowania emocji, elementem sadystycznych praktyk religijnych, aktem zemsty za krzywdy wyrządzone w dzieciństwie, rytuałem związanym z miejscową kulturą, przykładem zwykłego treningu sztuk walki, sposobem zdobywania informacji lub wymuszeniem konkretnej reakcji, aktem ostatecznej desperacji, kiedy problemy, stres, wiek, orientacja nie pozwalają na pełną erekcję, albo jest powodowana przez strach... nie przesadzam troszeczkę? :D Dobrej nocki życzę Paniom. :))