"Dla Ciebie"

Weszła do pokoju, z szuflady gdzieś spod ubrań wyciągnęła kopertę bez adresu.
Stanęła przy oknie, z koperty wyciągnęła zapisaną kartkę,
zaczęła czytać pierwsze słowa, na jej twarzy pojawił się uśmiech pomieszany ze smutkiem. Był to jeden z listów, które napisała do niego....

Od początku byłeś inny niż reszta facetów,
czuły, romantyczny, troskliwy, kochany .....
Taki mój ..... Prawdziwy. Już wtedy nie chciałam Cię stracić.
Nie prosiłam o Twoją miłość, chociaż w głębi duszy pragnęłam jej.
Nie żebrałam o wspólnie spędzone chwile i cieszyłam się gdy jakoś udawało nam się razem spędzić trochę czasu...

Miłość przyszła sama, po cichutku pewnego dnia i została,
a ja stałam się najszczęśliwsza na świecie....
Miłość, którą chcę chronić bo jest niezwykła,
szczera i warta każdego poświęcenia.....
To Ty dałeś mi szczęście i nim się dla mnie stałeś, jesteś moim całym światem zamkniętym w jednej osobie.
Moim skarbem najdroższym i wszystkim co kocham. Nie wyobrażam sobie dnia bez Ciebie, boję się, że mogę Cię stracić. Tęsknota jest okropna wiem to, ale strata Ciebie jest jeszcze gorsza. Za bardzo Cię kocham, żeby pozwolić
Ci odejść, nie poradzę sobie bez Ciebie, serce by mi pękło.
Takie myśli bolą ...bardzo bolą ... nie chcę nawet o tym myśleć.
Skarbie, nie ma nikogo jak Ty, nawet podobnego chociaż troszeczkę i nigdy nie będzie....
Zajmujesz w moim sercu bardzo ważne miejsce i pamiętaj, że zawsze tam jest i będzie Twój "dom".
Nikt nie zajmie Twojego miejsca.
Dajesz mi to czego nikt nigdy nie dał, obsypujesz miłymi słowami jak płatkami róż i potrafisz tak pięknie, czule dotykać słowami których tak pragnę słuchać,
karmię się nimi każdego dnia i nie mam ich dość.
Czuję się przy Tobie jak ktoś wyjątkowy, jak księżniczka,
a przecież nie jestem nikim szczególnym.
Śniłeś mi się dzisiaj, słyszałam Twój głos, czułam dotyk Twoich dłoni, tonęłam w morzu Twoich pocałunków ... Widziałam Twój uśmiech...
- najpiękniejsze zjawisko na świecie a co najważniejsze czułam się bezpieczna i kochana.

Tęsknię za Tobą....
To takie uczucie jakbym zostawiła gdzieś połowę siebie. Źle bez ciebie oddychać, bez powietrza nie da się żyć.
Miłe chwile dopiero przed nami, jeszcze los stanie po naszej stronie, a wtedy będziemy się śmiać z tego co wydawało nam się trudne.
Pamiętasz? Powiedziałeś, że nie pozwolisz aby coś lub ktoś nas rozdzielił .... Nie pozwól.
Ja będę chronić to uczucie...

Odłożyła kartkę, popatrzyła na jego zdjęcie, uśmiechnęła się przez łzy, zamknęła na chwilę oczy, przez głowę przeleciały jej wszystkie miłe chwile z nim spędzone.
-"Jeszcze będzie dobrze, tylko nie możemy się poddawać, przecież o szczęście trzeba walczyć". - powiedziała cicho do siebie wpatrując się w jego zdjęcie, po czym podeszła do biurka i wzięła długopis, na kopercie napisała "Dla Ciebie", podniosła kartkę i na końcu dopisała ....

..... Bo miłość przyszła do nas szczera i po cichutku, taka na zawsze a my zaczęliśmy się pewnego dnia o pewnej godzinie.