List: Szesnaście (czytać siedem) melodii z Montany, które rozświetliły ciemności PRL.

"Ten głos nawiedzał mnie
przybywał w snach
wymawiał imię me
aż nastał brzask
I chyba dalej śnię
lecz razem z nim
To on
to upiór tej opery
ma we władzy sny"

Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?

To fajnie, że chodziło i o to i o to.

Choć urodziłem się pod koniec KOMUNY, a do komunii szedłem już w DEMOKRACJI to odczuwałem jeszcze tamten smak i priorytety tamtych czasów.

Takowy list nie o Pierwszej Komunii Świętej, lecz po części tak.

Każdy z Nas rodzi się w tych czasach jak się rodzi, nie mając żadnego wpływu na to w jakiej rzeczywistości się rodzimy, lecz po tym jak już przyjdziemy na ten dziwny nowy Nam świat, zaczynamy rosnąć poznawać, ów czasy i zawarte w nim prawa i obyczaje to co teraz jest , jest dla Nas nowe, wszystko jest nowe, ale to co było kiedyś przed naszymi urodzinami jest dla nas stare i bardziej mniej zrozumiałe, niż to wszystko co zastaliśmy po naszym pierwszym krzyku.

https://www.youtube.com/watch?v=x8xFlt7xxiM#t=13

Wszystkie pierwsze procesy poznawcze wychowawcze, są zawsze takie same, nie zależnie czy bawiliśmy się lalką z tłuczka do ciasta czy też smartfonem, zawsze jest tak samo, bo tak to wymyśliła natura, czyli wkładanie wszystkiego do buzi, cyckani palców, kupy w majtach i no raczkowanie, aż po słowo "MAMA" i pierwsze kroki. Tak jest prawie zawsze nie zagłębiając się w trudny temat chorób.

https://www.youtube.com/watch?v=vEGG0hQbLzM

Potem przychodzi poznawanie, ów czasów i technologii dostępnej w takowych czasach, wywołującej różnorakie oddziaływania społeczne, psychosomatyczne, pozostawiającą tylko jedną ziemną od wiek wieków, a tą zmienną która pozostaje niezmienna jest dzisiaj tak zwany "SZPAN". Przedmioty szpanu się zmieniają, lecz sam szpan zawsze jest tym samym jest czynnikiem do wywołania sytuacji zwanej potocznie "gulem", w pełnej wersji wyrażana jest słowami: " ABY IM GUL SKOCZYŁ."

https://www.youtube.com/watch?v=uMwG7Z6TrAU

Moja droga znana mi nieznajoma, ten niby wykład zakończę tym cytatem, może do niego wrócimy, lecz pamiętaj aby Twój Uśmiech zawsze był na Twych ustach a nie żaden "GUL".

A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.

Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.

Ps: Oglądałaś kiedyś film, pt: "Człowiek z żelaza"?