Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Heloiza

Heloiza

Kolejne strony zapisane atramentem, który zostanie zapomniany. Wyblaknie, część liter zniknie, zatrze się. Słowa przestaną mieć to samo znaczenie. Zdania, nie będą przedstawiać tej samej treści, jednak coś cały czas pozostanie takie samo. Zamysł, pomysł, zabiorę go ze sobą, nigdy go nie poznasz. Jak się z tym czujesz? Zostałeś niedopuszczony kochanie. Wzbraniałeś się, że to Ty jako pierwszy zwiniesz ten drut kolczasty, że to Ty przebijesz gruby mur. Jak widać, próbowałeś bezskutecznie. Poddałeś się, poddałeś się po tak krótkim czasie. Mylę się? Trudno, już przepadło. Cała magia zniknęła.

Jeśli to teraz czytasz, masz pewność, że jestem daleko, daleko od rzeczywistości. Siedzisz wygodnie? Mam nadzieję.
Prawdziwe, czyste, bezpretensjonalne uczucie to przyjaźń. Niestety to nie nim się darzymy. Kobieta i mężczyzna zawsze odgrywają sztukę. Spektakl, który toczy się w ich sercach. Należy jedynie obsadzić role. Czasem dobrze, czasem źle. Sztuka, jak każda rzecz wystawiona opinii społeczeństwa, ogółu może zostać odrzucona, lecz ta wciąż trwa. Pomimo gwizdów, krytyki, my wciąż gramy. Zmieniamy tylko role. Po co? Chcemy zadowolić publikę. Przecież to właśnie jest najważniejsze. Przychylność innych, nie nasze, lecz ich szczęście. Rozumiesz? Czy teraz zrozumiałeś? Początkowo zakochani w sobie, wpatrzeni w siebie, lecz to tylko pierwszy odruch, wrażenie, zauroczenie, które mija. Mija szybko, wraz z brakiem oklasków. Aplauz pojawia się przy pierwszych wyrzutach. W tym momencie ja zajmuję pozę cynika, ty kłamcy. Jest nam z tym dobrze. Groteskowe dyskusje, niekończące się wyrzuty oraz niedomówienia. Owacje na stojąco! Osiągnęliśmy sukces. Ukradkowy pocałunek… Zostaliśmy wygwizdani. Pierwszy wymierzony cios. Jak mogłeś? Przemoc… Nie tak się umawialiśmy. Emocje? Na pewno nie. To po prostu presja. Rozumiem, oczywiście.
Przyjaźń, dlaczego nie ona? Kobieta i mężczyzna, zaprogramowani na pożądanie. Zawsze szukamy roli, ale przecież to nie ma sensu. Żadnego! W przyjaźni nie potrzebne są słowa, aby okazać przywiązanie. Nie potrzebne są komentarze, sztuczne zatwierdzanie faktu. Przyjaźń po prostu się rodzi. Pomyśl jak silnym jest uczuciem skoro nie mówi się o niej, a ona trwa. Miłość potrzebuje oklasków, tak z pewnością oklasków, aplauzu, akceptacji. Przyjaźń jest czysta, nieskalana. Cieszy się ze szczęścia naszego, nie publiki. Nie uważasz, że miłość okazuje się trefna? Po prostu chyba lepiej postawić jej kolumny na fundamencie przyjaźni. Wtedy teatr okaże się najlepszy, idealny. Rzeczy idealne zdarzają się tylko w bajkach? Mylisz się. Przyjaźń byłaby idealna, gdyby dawała cielesne zaspokojenie, jednak nie może. Właśnie dlatego pozostaje czysta. Ludzie potrafiliby uczynić coś idealnego, gdyby na siłę nie komplikowali własnych uczuć. Po co się podporządkowywać skoro można być szczęśliwym, jeżeli to zrozumiesz poinformuj mnie. Znajdziesz mnie, jeżeli odkryjesz to uczucie. Masz taki przyrząd, który Cię do mnie doprowadzi. Nie, to nie jest nos! Mieści się pod lewym płucem. Tak, właśnie to narzędzie pozbawia Cię odrobiny powietrza. Mówią, że bez miłości nie da się żyć, osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy. Sądzę, że do czasu. Pewnie za kilka sekund sama sobie zaprzeczę. Ale taka jest moja rola, pamiętaj. Jestem tylko kobietą. A Ty, kochanie masz ten mięsień schowany w Twojej klatce piersiowej. Powszechnie nazywamy go sercem…

431 wyświetleń
14 tekstów
1 obserwujący
  • CzerwonaJakKrew

    30 August 2012, 23:19

    Podoba mi się, ciekawie to napisałaś… Ale prawdziwa miłość nie potrzebuje oklasków, tłumu gapiów patrzących na pierwszy pocałunek, sztucznych aplauzów, gdy para zakochanych osób przejdzie obok trzymając się za dłonie… Tak, miłość to sztuka… Która pozostanie nigdy nie odkrytą…

    Pozdrawiam,
    CzerwonaJakKrew

  • 30 August 2012, 10:30

    Ładnie ujęte, choć łatwo się zgubić.
    Dobrze porównana miłość do sztuki. Cieszę się, że coraz więcej osób zauważa podobizny tego uczucia. :)