Przygód kilka jegomości Ćwirka
Jako,że coś tam tworzę
literami jakoś orzę
Opowiem wam bajeczkę
ciskając o kimś beczkę
W zamierzchłych czasach
mieszkał Ćwirek w naszych opasach
Znamy go wszyscy razem
nie wszyscy jednak,tymczasem
Koleżka mieszkał blisko
bo ta wiocha to jedno siedlisko
Ludzi zakłamania i wiary
i ona nosi swe poczwary
Ćwirek wiarę prezentował
pożyczając kasę się zbuntował
Nie oddam człowiekowi myślał
i tak kilka lat się zamyślał
Powędrował sobie dalej
by żyło się wspanialej
Bez możliwości zwrotu
i tak ktoś nie zapuka do jego płotu
Popisał bym jeszcze wiele o tym człowieku
lecz brakuje mi na niego oddechu
Okradł żonę moją chorą
a jej śmierć była dla niego podporą
Oddaj więc chamie pieniądze dziecku kobiety
bo mąż jej bez żadnej podniety
Za pysk kiedyś Cię złapie
i pokaże Ci moralność,zanim ktoś się połapie
Tak z przymrużeniem oka - DŁUŻNIKOWI