Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kuba Rozpruwacz

W Angielskiej dzielnicy,
W ciemnym zaułku
Gdzie cień jest królem
Gdzie słychać śmiech zapitych żulów
Jest wśród złych jeden dżentelmen.

Uśmiech ma słodki,zęby trójkątne
Oczy błyszczące,szaleńczym zapałem
Imię ma śliczne,choć pospulstwu miłe.
Przydomek adekwatny do swej roboty.

Kuba Rozpruwacz przy świetle księżyca
rozpruwa ciała kobiet,w nocnych fetyszach.
Pochyla się nad panią,miesza rękami.
Tu i tam krew płynie wartkimi strugami.

Zanim jednak dokona autopsji
podnosi ostrze,niechaj lśnii.
Potem dopiero w mistrzowskim ruchu
otwiera panią jednym machnięciem.
Potem rozchyla skórę na boki-
wrażliwy ten człowiek ,przypatruje się wnętrzu.
Przez chwilę brodzi butami we krwi,szanownej damy.
Potem tylko to dzieło elegancko składa
I idzie dalej,dalszych pacjentów rozpłatać.

Kobieciarz to wielki.
Trudno zaprzeczyć.
Jego sztuce perswazji trudno się sprzeniewierzyć,
Więc panie się kładą przed nim w szerz i w poprzek!!
A on im gardła rozdziera lśniące.

1218 wyświetleń
29 tekstów
0 obserwujących
  • awatar

    13 February 2014, 17:33

    chyba pomyliłeś rodzaje tekstów, to zdecydowanie bardziej erotyk niż limeryk