Boż., i Ty masz czelność tu przyjść, limit obrażania mnie dawno wyczerpałaś. Kim jesteś? Wyjątkowo fałszywą osobą, pierwszą intrygantką na portalu, to Ty m.in. ustawiasz ludzi przeciwko sobie, jesteś redaktorką bardzo naczelną audycji fujarą i piórem, która dzięki Twojej aktywności i jeszcze kilku Tobie podobnych leci tu niemal na okrągło.Swoimi tekstami i komentarzami kompromitujesz Cytaty etc.
P.S. Lizusostwo, to Twoja domena. Lista osób, które pięknie stąd zapamiętam jest dłuższa. Szkoda, że piszą tu coraz rzadziej, albo nie piszą już w ogóle. I Ty się do tego walnie przyczyniłaś! Nie pokazuj mi się tu więcej! Nie jesteś dla mnie partnerką do dyskusji. Spadaj do Bola!
Onejka, Artek, bardzo Wam dzięki. Cieszy mnie Wasza obecność pod tym tekstem, albowiem wyróżniacie się na tym portalu utworami, które tu zamieszczacie i sensownymi komentarzami. Stanowicie przeciwwagę dla bolów, doktorów i innych piór...
Miło było mi Was poznać i pięknie będę Was pamiętać. Chciałabym odnieść się jeszcze do fraszki, ale nie teraz. Jakoś tak dziwnie mi...,może zajrzę tu jeszcze wieczorem....
skoro jedno, co potrafisz, to kopnąć kogoś w serce..., idź i kochaj samą siebie. A gdy uda Ci się to do końca, nie wykluczam, że stanie się to preludium do pokochania wszystkiego, co Bóg stworzył...
do Żółty z 18:30 : trwa. W ubiegłym roku doświadczyłam, że to spotęgowane trwanie. Dokładam do niego swoje, choć żadne ono, bo dokładam je rozrzutnie, wszędzie gdzie się da, każdego dnia, bo żaden dzień nie jest mój, bo każdy dzień jest nasz...I tylko taki dzień ma sens.