Na skraju lasu, stał domek Mieszkał w nim kotek Który to sławny był Na cały las i całą wieś Jak niesie plotka i wieść Najłowniejszym był kotem Gdy tylko mysz wystawiła Swój łepek na długość palca Już czyhała na nią kocia zasadzka Każdy gryzoń był w kłopocie Cały kraj powinien usłyszeć o tym kocie Lecz znalazła się raz cwana mysz Która postanowiła zrobić porządek z tym Ulepiła myszkę z gliny Położyła ją w maliny Sama schowała się pod listkiem Piszcząc głośno, czeka za kotkiem Piskiem kotek wnet zwabiony Rzucił się susem jak na wrony Jak tu nagle kocie kwiki i miauczenie Powbijały się kolce kotku w siedzenie Myszka czmychła wnet do lasu Kotek co niemiara narobił hałasu
Morał jest krótki i niektórym znany Nie wszystko jest trudne gdy jesteś cwany.