Menu
Gildia Pióra na Patronite

LUŹNE ROZWAŻANIA O JAJKACH

BAJKA

Życie opowiedziało jej już
Tysiąc i jedną ze swoich bajek
Lecz ona zawsze wie i wiedziała
Że życie kobiety
Jest tylko wtedy baśnią
Gdy wokół i dla
Tych dwóch jedynych jajek

GENESIS

Wszystko co męskie
Z jaj uchodzi w ptaka
I tutaj się rodzą naprawdę
Dzieje wszechświata
Bez ptaka
Dziewica wciąż dziewicą
Więc nie kobietą
Nie życia nosicielką
Nie rozkoszy gołębicą
To taki nie zasiedlony raj
W którym ptak nie gości
Życie więc tam bez jaj

ŚWIAT TO JAJA

Jaja można ciągnąć
Jaja można gotować
Jaja można smażyć
Jaja można sadzić
Jaja można zdemolować
Znaczy z kogelmoglować
Jaja trzeba pieścić
Wersem a najlepiej w rymie
Zamienionym w piosenkę
Recytowanym w Soczi
A wyśpiewaną w Rzymie
Jaja można malować
Wtedy to perwersyjna miłość
Bo na makatkach
Już naściennych
Prawda ta jak miła
Tak pięknie gościła
I każda żona tym się chlubi
Gotuje mężowi co lubi
A więc najpiękniejszą
Im z małżeńskich bajek
Owo wstydliwie przemilczane
Co
Ano
Malowanie jajek
I Wielkanoc znaczy pisanki
Jaja warto malować
I zaraz po tym drapać
A to Hanuś i Jaguś
Są fechtmistrzynie
Wydrapują cuda z jajek
Znaczy kraszanki
Jaja to jest życie
Bo włączasz telewizor
A tam na paskach jaja
Przełączasz na sejm
A tam jaja
Idziesz na kabaret
Tam oczywiście jaja
Czego pragną mężczyźni
Od brzemiennej żony
A no by pierowrodne
Były jaja
Czego pragną żony
By to co grube
Było słusznie długie
A by było też
Co w garść chwycić
Co popieścić
I co przytulić
No żeby podstawą mężą
Czyli męskości były
Jaja
Jeszcze są poeci i poetki
Co w jajach mają
Zabawki swojego talentu
Porównania przenośnie
Symbole alegorie
Jaja lepiej się sprzedają
W poezji niżli
Anioły i magnolie
A to temu proszę pana
Temu proszę pani
Że ponoć anioły
To takie stwory
Co nie mogom się pochwalić
Tem co męskości podstawą
Proszę ja was - jajamy
Bełem wczora w Biedronce
Tam kury zające
A najwięcej czekulady
Jak w podatkowych rajach
Ukryte pod sreberkami
I złotkami w owalach
Czyly oczywiszon w jajach
Kiedy pewnej babuleńki
Kończyła się życia bajka
Jej tchnienia ostatniego dźwięki
Były nie inne tylko jajka
Jajunia jajeczka
Jajulenia kochaniuńkie
Jeszcze raz bym was
Ucałowała popieściła
A pieszcząc uścisła
Jajjka jaja jajunia
Symbol zmartwychwstania
Symbol narodzenia
Symbol nowego
Symbol nowego spojrzenia
Symbol głodu płodności
I płynącej z tego
Wszelkiej radości
Tak to prawdziwy
Symboli życia cnotliwy
Bo kto nawet i spróbuje
To rzucając jajem
Nikogo nie ukamienuje
Jaja jaja jajeczka
Są dla babek
I do babek
Są spoiwem małżeństwa
Piastowskich murów
I jądrem ciągłości
Ludzi w społeczeństwach
Sernik? No bez jaj
Nie ma sernika ani jabłecznika
Ni ajerkoniaku
Kochana Polko
Ljubimyj Polaku
Mógłbym tak pisać
Ciągnąć sobie
Ze wszystkiego jaja
Ale pora skończyć
Bo moja chata skraja
Gdybym powiedział
Co naprawdę
Być powiedziane
To zaś komentarze
Byłyby ja wnętrze zbuka
Czyli jak zwykle
Miałbym przechlapane

297 746 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    16 April 2018, 14:05

    Dziękuję za opinie i serdecznie pozdrawiam:)

  • Adnachiel

    26 March 2018, 09:46

    I przypomniała mi się pewna zabawna sytuacja sprzed paru lat, gdy ksiądz wikariusz Katedry, przed poświęceniem pokarmów w Wielką Sobotę, zapytał dzieci czy wiedzą czego symbolem min. są jajka...
    Dzieciaki zgadły od razu - oczywiście, że kury! :D

    Pozdrawiam raz jeszcze :)

  • Adnachiel

    26 March 2018, 09:40

    To takie trochę jak jakieś nauki przedmałżeńskie :)
    Pozdrawiam :))