Menu
Gildia Pióra na Patronite

JULIUSZ(recenzja filmu)

fyrfle

fyrfle

Wreszcie rewelacyjnie śmieszna komedia, gdzie w kinie przez 100 minut śmialiśmy się do łez i klękaliśmy ze śmiechu, a w całym tym ukropie dobrej zabawy, to dopiero po kilku godzinach dotarło do nas, że scenarzyści wcisnęli momentami bardzo mocne rzeczy trapiące nasze codzienne życie. Ale zacznijmy od śmiechu, więc dobrze jest uświadomić sobie, że polski artysta mógł na spływie kajakowym w 1972 roku wychędożyć Angelę Merkel, lecz film nie mówi nic o tym, czy miał z tej kopulacji przyjemność i czy Angela Merkel w roku pańskim 1972 była mniej przez Dżepetta ciosana po twarzy. Polski artysta malarz też powziął w swoim bujnym życiu erotycznym wiele kobiecych postaci z pierwszych szpalt gazet, w tym Izabelę Trojanowską w rzepaku, bo ten film to hołd złożony życiu nas Polaków i namowa do czerpania zeń garściami: rozpusty, szczęścia, dobra, miłości, mądrości, macierzyństwa, kultury et cetera i oczywiście bycia nauczycielem z powołania, a uczeń ma być jak de od s.ania, więc ma polecenia nauczycieli wykonywać, a rodzic ma tego nauczyciela wspierać w wychowaniu tegoż ucznia w posłuszeństwie i pracowitości, i koniec, i kropka, w której nie ma mowy o bezstresowym wychowaniu, a wręcz dobrąż i boską rzeczą jest dać uczniowi w pysk przed odpowiedzią lub pokazać mu rzopu na podsumowanie jego stosunku do nauki, a więc spłentować, że jego życie dotychczasowe zasługuje na śmierć w autokarze jadącym na zieloną szkołę - naprawdę edukacyjna komedia, zwłaszcza dla nauczycieli i dająca im kopa do dalszych działań ,i wierzę, że po gremialnym jej obejrzeniu przez nauczycielską brać, to tysiące koszy wyląduje na głowach krnąbrnych i wrednych uczniów - tak im dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedynej, ale to jeszcze nie amen.

Tak proszę państwa, była epoka Juliusza Cezara, a niektórzy, w tym nauczyciele wierzą, że nadal jest, o i poeci wierzą zaśmiecając strofy antykiem. Była też era Juliusza Słowackiego i wiemy, że wciąż milionom , a nawet więcej wmawia się, że wielkim poetą był, więc nie ma czasu na poetów współczesnych w programach szkolnych i przy wódce, kiedy to jest przerwa w rozrzucaniu obornika na kamieniste górskie pole, a więc nie czytamy kogo naprawdę czytać powinniśmy na wieczorkach poetyckich i w przerwach międzylekcyjnych, a wienc Andrzeja Tadeusza Serdecznego, Błażeja Szumana, czy zdobyczy piśmiennictwa jakimi są murale naszych miast i wsi, czyli tych napisów na przystankach i w zaułkach kto kogo kocha lub kim z zawodu jest Wisła Kraków i o jej semickim rzekomo pochodzeniu. A teraz siostry i bracia po prostu nadeszła era Juliusza Nauczyciela, który to bohater dzisiejszości winien, moim zdaniem, doczekać się szeregu kontynuacji kinowych, bo wielkim Polakiem Nauczycielem jest i basta.

Komedia nawiązuje do tradycji montypajtonowskich, braci Marks, do dzieł Brooksa, czy do geniuszu radzieckich produkcji Wołga Wołga lubo Świat się śmieje, a najważniejsze, że śmiejemy się prawie cały czas, bo po co się idzie do kina na komedię jak nie żeby sponiewierał nas śmiech. Dialogi są prześmieszne i kończą się pointami, które powalają na kolana i rechocą najdalsze zakątki tak zwanej duszy, a i mogą tak wzruszyć jelito grube, że no właśnie - czy w kinie Janosik nie powinno być więcej toalet? I jeszcze ten genialny humor sytuacyjny, który rozkłada widzów w fotelu, że czasem mogą się położyć ze śmiechu jeden na drugiego, nauczycielka na drwala, ksiądz na katechetkę, normalnie mówię wam full z wypasem rechocizmu totalnego ten film, więc kitewujcie do kin jak na ustawkę Wisły i Cracovii nie jeden patriota skin.

Aktorów chyba gra w tym filmie ze dwudziestu czterech i scenarzyści, czyli polscy stendaperzy, którzy naprawdę napisali coś czaderskiego i prześmiesznego, że boki zrywać i kobiety w kinie na rżyskość naszego śmiechu, a więc jest Mecwaldowski, Rutkowski, Sthur Maciej, Skolimowski reżyser, Janda jest prawdziwa, Grabowski, Hyra, Peszek jako artysta obsługujący tabuny kobiet, a resztę sobie po prostu zobaczcie, bo jajcenta takie wyprawiają i tak się bawią kinem, że warto nawet dać 6 złotych za duży popkorn i 4 złote z półlitrowe kole w kinie studyjnem i jeść, ino godum, można się zakrztusić i kopyrdnońć w drzwi świętemu Piotru.

A więc zaprawdę powiadam Wam Wy tam, poslie wtaroj stranicy klawiaturzycy, kobieta w ciąży też potrafi się kochać i chce i nie przeszkadza jej szośty miesiąc tej ciąży, zwłaszcza gdy obdaarowuje swoją miłością naauczyciela, którego wcześniej wybawiła, a potem on ją wybawił, no wiedzcie też, że polski gangster jaki jest taki jest, ale poród zawsze przyjmie, oczywiście w asyście nauczyciela i przyjaciela domu, przy prześmiesznym zdziwieniu i podejrzeniach sąsiadów, więc warto śmiało postawić pytanie na przyszłość do ginekologów położników - czy poród nie powinien być aby orgią miłości rodzinnej i całego personelu szpitalnego, a może jeszcze bezdomnych zaprosić?

Potem gdzieś za parę godzin przypominamy sobie ten film klatka po klatce gag po gagu i uświadamiamy sobie, że tam były też momenty bolesne i tragiczne - no wiadomo, ze poród jest bolesnym, ale chodzi o nauczycieli na przykład, bo autorzy stawiają pytanie wprost - czy nauczyciel plastyki ma prawo uwalić 23 uczniów za ignorancję, a przede wszystkim za lenistwo i chamstwo, nieobowiązkowość i olewatorstwo? Naszym zdaniem powinien, ale innego zdania jest wyższy sort inteligencji w tym filmie, czyli dyrektor, który woli zwolnić nauczyciela niż postawić na uczciwość, a staje po stronie rodziców, bo naszym zdaniem lawiruje, aby przytrzymać się u żłobu...pedofilstwa, a więc zachęcam was do uważnego oglądania filmu, bo parę ukrytych przekazów tam jest jak ta totalna rozprawa z przeinteligentnymi obróńcami zwierząt, czy przedstawicielami straży miejskiej oraz hucpą czyli modą na niepełnosprawność, a więc film jest o zaślepieniu stereotypami poprawności, które to zaślepienie zabija zdrowy rozsądek, a więc kitujcie teraz gremialnie do kin, to chyba już od piątku się zaczyna.

297 748 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!