Menu
Gildia Pióra na Patronite

ECCE HOMO?

fyrfle

fyrfle

Uważam, że jak jest się z dala od mediów, to ten świat tak źle nie wygląda. Tak trudno dzisiaj o dobrego człowieka : matkę, ojca, brata, siostrę, urzędnika, sąsiada - z którym można porozmawiać i którzy nie chcą zaraz poukładać naszego życia po swojemu, dlatego tutaj w Polsce raczej odgradzamy się choćby płotami z tui od sąsiadów , a tym samym wolimy, aby nas nikt o nic nie poprosił i raczej sami, póki już naprawdę nie musimy, to nie prosimy. A już pójść do urzędu jest gehenną. Tu niczego nie załatwimy w jeden dzień, bo raz, że przeważnie trafiamy na urzędników, którym nasz normalne potrzeby są nie po drodze z ich lenistwem, bądź z interesem ludzi, u których w kieszeni siedzą lub też, po prostu, procedury w Polsce są bardzo skomplikowane i czasochłonne, że jest jak w piosence SDM - życie tu nerwowym czekaniem na śmierć, choć przecież nie czekamy, bo chcemy żyć, ale wtedy, gdy chcemy żyć, to dopiero jest nerwowo.

Naprawdę piękną i przyjazną jest właśnie natura, więc kto mądry nie walczy z nią tylko wychodzi do niej. Leczy wiecznego kaca po życiu codziennym tymi malwami przy płotach, dzikimi ostrężynami na nieużytkach, dziką leszczyną, czy kocimi harcami pod balkonami. Tak ta kocia codzienność za którąś mnie ostatnio skrytykowałeś bracie i chyba opuściłeś grono znajomych, to ona sprawia, że czuję się tak swobodnie i zrelaksowany, bo twoja konstytucja, twoje demonstracje mnie nie obchodzą i mówię - wygraj wybory i zmieniaj po swojemu, ale i tak nie sądzę żebyś oderwał moje zapatrzenie od kocich umizgów, czy ich walki o terytorium, bo ich świat jest mój i nim przyjmę od ciebie bilet na Marsa, to chcę ziemię zostawić bez raka.

Nie sądzę żeby była recepta na rozbestwienie człowiecze. Zresztą zawsze będą opory przy jej wykonaniu. Więc pozostaje miłość do konkretnej osoby, pielęgnacja ogrodu, powieść, opowiadanie, życiowe wiersze, prasa, radio , muzyka, kino, teatr. Jest tego trochę, to ludzkie jest, ale lepiej oglądać aktorów na scenie, niż znać ich, bo są właśnie siedliskiem dziwności.

Trudny, bolesny temat ten człowiek. Dwa tysiące lat budowaliśmy zdrowy i kulturalny organizm ludzkości opartej o miłość, a teraz chcemy zamienić go w kalafior, jak śpiewał kiedyś Lech Janerka, bo dziwność jest bardziej krzykliwa niż normalność, bo zysk jest bardziej napastliwy, niż ciche robienie swojego i tyle, aby starczyło czasu dla bliskich oraz na piękno.

Łowca Androidów - pamiętacie? Czy stanie się tak, że sztuczna inteligencja będzie kochać i będzie dobra, wrażliwa, a człowiek pogrąży się chaosie hedonistycznych pragnień i trzeba to jasno powiedzieć - pragnień, które są zdziczałymi zboczeniami? Obawiam się, że tak, ale jestem pewny, że nie wszyscy podążymy arteriami zachciankowości, a niektórzy pozostaniemy i będą nas wyszydzali: zaściankiem, ciemnogrodem, zabobonem, kruchtą, ...

297 706 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    3 August 2018, 21:17

    Dziękuję

  • 3 August 2018, 04:48

    Trafny wybór! GRATULUJĘ!

  • fyrfle

    2 August 2018, 15:38

    Ja optuję za żoną. Pozdrawiam Was serdecznie.

  • 2 August 2018, 12:27

    ,,Więc pozostaje miłość do konkretnej osoby" Pytam! Kogo? Do brata, siostry, matki, żony ,czy kochanki?