Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

W deszczu się rozstaliśmy
Krople słyszeliśmy
Odebrałeś mi słowa
Wystarczyła Twoja mowa
Za rękę mnie trzymałeś
Płakałeś, przepraszałeś
Tłumaczyłeś powoli
Jak mocno Ciebie to boli
Nie mogłam słuchać więcej
Bo właśnie rozdzierało mi serce
Popatrzyłeś w moje oczy
Nie było w nich żadnej mocy
Chciałeś mnie przeprosić
Żeby łatwiej mi było to znosić
Mówiłeś że miłość była prawdziwa
Lecz może wygasnąć, tak bywa
Patrzyłam pusto na Ciebie
Pragnęłam znaleźć się w niebie
Moja sukienka przemokła
Stałam się bardziej wiotka
Życie ze mnie uciekało
Coś powoli umierało
Deszcz zaczął znikać
Świt powoli noc przenikać
Ona podeszła do nas
I rozpoczęła wasz czas
Ja sama zostałam
Serce pozbierałam
Powoli ruszyłam przed siebie
Z nadzieją że nigdy nie spotkam Ciebie
Oczom odpocząć dałam
Z deszczem się pożegnałam
Świat wstawał do życia
Ja szukałam ukrycia
Usiadłam na parkowej ławce
Gdzie kiedyś puszczaliśmy latawce
I wtedy zrozumiałam
Że na zawsze nas pożegnałam

1443 wyświetlenia
23 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!