Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Sylwestrowa Noc"

Sylwestrowa noc, noc jak każda inna;
Szkarłatne niebo - On i ja - wino.

Znów się spotykamy w blasku księżyca,
Przytula mnie. W oku iskra bystra.

W amoku, gniew wzbudza w nim grzesznik -
Przytulam go, całuję. Przechodzą mnie dreszcze.

Znika, mija północ. Poszukuję go żądnym spojrzeniem...
Wyłania się z tłumu i znów serca drgnienie.

Przelotne spotkania barwnych tęczówek... mijają godziny;
Przy swym boku lecz osobno błądzimy.

Wychodzę by zaczerpnąć tlenu...
Wychodzi za mną, obejmuje - nie sprzeciwiam się temu.

Spogląda mi w oczy - Pocałuj mnie - mówi.
Milczę, czekając z namysłem co zrobi...

Zatapia swe wargi w aksamicie mojej skóry...
Penetruje, tak ponętny, i nagle wieczór przestaje być ponury.

Oplata moje nogi wokół swoich bioder,
Trzyma mnie mocno, tracę oddech.

Czas mija, ludzie nas mijają. A my? Pochłonięci sobą.
Znów w ciszy, szepczę - Chcę tę noc spędzić z Tobą.

Łapie moje nadgarstki i przyciska je do ściany,
Czuję jego bliskość, ciepło... Oboje się pożądamy.

Czar pryska, On mnie zostawia.
Odchodzi bez słowa, bez wyjaśnień mnie spławia.

Zostaję sama z mym prędkim oddechem,
Z biciem jego serca w pamięci na tle echa.

14 527 wyświetleń
204 teksty
2 obserwujących
  • awatar

    2 January 2013, 18:11

    chyba żądnym spojrzeniem od żądzy ?
    nadmierne zażywanie tlenu daje efekty w postaci takich tekstów
    łapanie nadgarstków nawet śmieszne
    jak bawisz się przy boku osobno?, może opiszesz następnym razem?