Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tracę

Pokarz mi ból, zerwij ze mnie
cierpienie duszy, leczę fizycznością.
On patrzy na mój cień.
Napawaj mnie, nienormalnością.

Dotyk budzi wstręt, przygnębienia
On mnie dotyka, zmusza
Patrzę, rozpalam spojrzenia
Nie jest tak, źle, gdy się nie trzeba ruszać

Czuję tylko zapach potu,
On nie przestaje, tak tracę wspomnienia.
Nie jestem w stanie stawiać kroków.
Odbuduj moje marzenia.

777 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!