Menu
Gildia Pióra na Patronite

dziwny erotyk

Niewinność skażona wolą niewiadomą
ciemnością i chłodem lekko skropioną
rozpoczęła taniec młodych ciał
i nikt nie miał tego, co chciał...

Gorące usta, chłodniejsze niż dawniej
zachłanne ręce, działające składniej
błyszczące oczy, matowe i płoche
i nawet uśmiechy jakby smutne trochę...

Powiedz, gdzie nasza młodość?
Gdzie zachłanność, miłość lub wrogość?
Gdzieś w Tobie drzemie jakieś zapytanie
Wciąż masz nadzieję, że odpowiem na nie...

Wielki pożar trawi ciało,
choć zmęczone, krzyczy "mało"
pali ogień pocałunków
niewinność stosunków.

Tylko czemu jestem lodem,
chłodem, głodem i powodem
rozchełstanych Twoich myśli
podczas gdy ona Ci się śni?

Czemu w ciszy Twoich ramion
kiedy gwiazdy na noc staną
jakaś łza z matowych oczu
suche usta słono moczy?

Czemu w inne patrząc strony
ten sam grzech jest w nas skupiony
błąd najgorszej samotności
niby normalnej młodości...

24 666 wyświetleń
419 tekstów
34 obserwujących
  • mistyczna

    5 April 2014, 23:54

    Dziękuję za miłe słowa.

  • beti7474

    5 April 2014, 22:59

    bardzo ładnie a szczególnie ten fragment
    ,,Czemu w ciszy Twoich ramion
    kiedy gwiazdy na noc staną
    jakaś łza z matowych oczu
    suche usta słono moczy?.,,,

  • gorzkaczekolada

    5 April 2014, 19:28

    pięknie napisane, pozdrawiam serdecznie :)