Każda z kropel skrada mój sen, Zalewając wspomnieniami. Wytrwale czekam na kolejny dzień, Wierząc, że to co dobre przed nami. Zmywając w deszczu Twe wątpliwości Okrywam nadzieją marzenia, Zapomnieć o niewyraźnej przeszłości, Widząc, że wszystko się zmienia. "Z wiatrem posyłam Ci pocałunki Ufając, że kiedyś muśnie Twą twarz", Sprawiasz, że nikną wszelkie frasunki A w dłoniach Twych ginie strach. Każdym swym słowem budujesz wiarę, Ona tym samym przywołuje Twój zapach. Ofiarowałeś mi tylko chwil parę, Bym mogła poczuć czego mi brak. Nieważny dzisiaj cały świat, Póki wiara w nas króluje. Czego szukam już od lat W Twoich oczach odnajduję.
Zachowania bez wahania bywają bezcenne i czasem by chciało się cofnąć ten czas. Lecz możesz w przyszłości znaleźć też tą puentę co zmieni czekanie w delikatny wiatr...;)