Technika cieplna
Chwilami przez myśl mą uciekasz
Odpędzić chce Cię żałośnie
Bez przerwy liczę godziny
Bez przerwy dni i tygodnie
Nadszedł wreszcie ten moment
Czas stosunki złagodzić
Chce Twe wersety odczytać
Naukę z miłością pogodzić
Już gdy dotykam Cię lekko
Czuć jakby morza spalenie
Powietrze staje się rześkie
W mej głowie wzrasta ciśnienie
Lizesz szare komórki
Zmniejszają mózgu objętość
Ja Ciebie przyjmuję chętnie
Ty w zamian podarujprzyjemność
595 wyświetleń
10 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź